Chcę uciec
Sonia Pylorof-Sotirudi
Chcę uciec
stąd
Tu rządzą porażki
ludzie
podporządkowują się
nicości
zmierzając
do nikąd
Tu zakotwiczyły
jałowych rejsów
nieruchome statki
ciała stały się
więzieniami
a dusze zniewolonymi sługami
Przełożył Ares Chadzinikolau
****
Komentarz Kornelii: Przejmujący wiersz nowogreckiej poetki, przedstawiający paraliżujący absurd i jałową pustynność egzystencji. Można tylko doznać klęski, uklęknąć przed nicością, pokłonić się wyzutej z wszelkiej nadziei pokrytej pleśnią szarości.
Okręt życia utknął na mieliźnie cuchnącego morza i nie dotrze do portu. Udręczony intelekt tłucze się bezradnie, uwięziony w ciemnicy rozkładającego się powoli ciała, poddany jak najpodlejszy niewolnik jego potrzebom.
Też chciałabym uciec, ale stąd nie ma ucieczki. Nie pobiegnę za budzący grozę czarny horyzont Nieznanego, nie z moją przeszłością. Innym też, już po raz kolejny, odradzam ostateczne rozwiązanie stanowczo i energicznie.
W końcu czy wiemy, co czeka nas w zaświatach? Nikt przecież nie wrócił stamtąd, aby powiedzieć, jak było.
Wkrótce zapadnie wieczór i będę mogła naciągnąć kołdrę na głowę, a sen jest prawie tak słodki jak śmierć. Ziarenka piasku w klepsydrze przesypują się nieubłaganie, ale wciąż zostało ich wiele. Jeszcze poczuję w ustach smak wybornego wina i oddech morskiego wiatru na policzkach. Zagłada i tak nadejdzie. Ciało jest kruche i rozkład trawi je każdego dnia. Każda godzina rani, ostatnia zabije.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz