czwartek, 21 listopada 2013

Tatuniek z mamcią spieprzyli ciebie

Taki niech będzie wiersz

 
Tatuniek z mamcią spieprzyli ciebie.
Może nie chcieli, lecz tak było.
I swoje wady ci przekazali,
Dodając kilka nowych – siłą.

Ale ich także spartaczyli
Głupcy w niemodnych kapeluszach,
Pół dnia tkwiąc w ckliwej surowości,
A drugie pół – wzajem się dusząc.

Człowiek swą nędzę odziedzicza,
Głębszą niż osad sprzed stuleci.
Wynieś się prędzej, pókiś zdrowy,
I sam nie majstruj żadnych dzieci.

Philip Larkin

przekład Jerzy Jarniewicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz