wtorek, 2 grudnia 2014

Kornelia przyciśnięta do łóżka

Grudniowy wieczór – 72r.

Tomas Tranströmer

Oto nadchodzę ja niewidzialny człowiek, może zatrudniony
przez wielką Pamięć żeby żyć właśnie teraz. I przejeżdżam obok

nieczynnego, białego kościoła – w środku stoi święty z drewna
uśmiechnięty, bezradny – jakby mu zabrano okulary.

Jest sam. Wszystko inne to teraz, teraz, teraz. Prawo ciążenia które nas przyciska
do pracy w dzień i do łóżka w nocy. Wojna.

Przełożył Roman Kaźmierski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz