Stanislav Denk
Suchy bukiet Lustra żonglują kwiatami.
Zawiść bierze w ręce oczy.
Umiejętnie wrzuca je sobie do gęby.
Co począć z nimi, kiedy więdną
i cieszą się z tego,
że już miały ślub.
I tak umieramy
niekiedy już martwi.
Przełożył z języka czeskiego Franciszek Nastulczyk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz