sobota, 12 września 2015

Umieramy niekiedy już martwi

Stanislav Denk

Suchy bukiet Lustra żonglują kwiatami.
Zawiść bierze w ręce oczy.
Umiejętnie wrzuca je sobie do gęby.
Co począć z nimi, kiedy więdną
i cieszą się z tego,
że już miały ślub.

I tak umieramy
niekiedy już martwi.

Przełożył z języka czeskiego Franciszek Nastulczyk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz