Diagnoza
Dagmar Nick
To ciało nie jest już moim
domem. Jest dla mnie jak przytułek,
znoszę jego pytania,
zwyrodnienie jego stawów,
ucieleśnienie doczesności,
i dzielę z nim poranny przestrach,
że jeszcze jestem.
Jedynie we śnie uciekam mu,
bez butów, w płaszczu
ze światła.
Przełożyła Edyta Popielarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz