Lalka
Vera Żybul
Gdy po raz pierwszy
Nóż we mnie wbili
I ze trzy razy go przekręcili,
Bardzo mnie to zabolało,
Więc i krzyczałam niemało.
Gdy po raz drugi
Nóż we mnie wbili
I ze trzy razy go przekręcili,
Nie bolało już tak nieznośnie.
Krzyczałam prawie bezgłośnie.
Gdy po raz trzeci
Nóż we mnie wbili
I ze trzy razy go przekręcili,
Już mnie wcale nie bolało
Jak gdyby kręcili za mało,
Jakby gilgotali tylko.
Zaśmiałam się przez chwilkę.
Gdy po raz czwarty
Nóż we mnie wbili
I ze trzy razy go przekręcili,
Już mi się wszyscy wielce znudzili!
Wiec powiedziałam, by się odczepili.
Co było dalej – nie pamiętam…
Gdy po raz enty
Nóż we mnie wbili
I ze trzy razy go przekręcili,
Zrozumiałam: to kluczyk
A oni ode mnie czego chcą.
Lecz ja przecież nic nie czułam.
Ktoś, słyszałam, powiedział,
Że się chyba zepsułam.
Myślałam, że mnie zniszczą,
Że urwą mi głowę,
Lub przepołowią na połowę.
A oni mnie po prostu poznali z piwnicą
I w niej teraz żyję sobie.
Przełożyła z białoruskiego Katarzyna Kwiatkowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz