wtorek, 8 marca 2016

Przyjedzie, żeby nas skasować

Gdzie teraz jesteś, Batmanie?

Brian Patten

Gdzie teraz jesteś, Batmanie? Teraz, gdy Ciotka Heriot doniosła o zniknięciu Robina,
A Superman kimnął w sześciopensowym rzędzie dla dzieci?
Gdzie teraz jesteś, gdy SHAZAM! Kapitana Marvella odbija się echem o ściany widowni?
Nie słyszą go magicy, na pewno są głusi… lub martwi…
Purpurowy Potwór, który przybył z Purpurowej Planety przebrany za człowieka,
Wałęsa się bez celu po ulicach,
Nie mając drogi powrotu.
Sir Galahada udusiły Żywe Niebywałe Drzewa,
Zorro zginął od własnej szpady.
Blackhawk pochował ostatniego kompana
Na złomowisku w nieużywanym hangarze.
Rocketmanowi nad Londynem skończyło się paliwo.
Potwór i Małpolud nadal ze sobą walczą
W pokoju, w którym kurczą się ściany,
Choć nikt już nie ogląda ich walki.
Nawet Flash Gordon został na lodzie,
Wędruje po gwiazdach i opłakuje robota, którego pokochał pół wszechświata temu.

Moi celuloidowi towarzysze, minęło raptem kilka lat,
Od kiedy was poznałem, a już w nas coś zgasło.
Zabiliśmy was tym, że przyszło nam dorosnąć?
My, którzyśmy was stworzyli niewymyślną wyobraźnią,
Naszym śmiesznym kieszonkowym,
I sześciopensówkami otrzymanymi w nagrodę, że udawaliśmy aniołków?
Wyciągani z miniaturowych czynszówek w sobotnie poranki
Trzymaliśmy za was kciuki od klęski do klęski,
Nie dopuszczając nawet myśli, że Zły Duch, ten Zażarty Wróg,
O imieniu Starość, złapie was w śmiertelną pułapkę
I przyjdzie, żeby was skasować,
Z karabinem, przeżartym przez czas.

Przełożył Jerzy Jarniewicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz