Światło się wdziera
Tomas Tranströmer
Za oknem długie zwierzę wiosny
przezroczysty smok-latawiec blasku słonecznego
przelewa się jak kolejka podmiejska
bez końca — nawet nie zdołaliśmy zobaczyć głowy.
Wille nadbrzeżne rozchodzą się na boki
są dumne jak kraby.
Słońce rozmruguje posągi.
Wściekłe morze ognia w przestrzeni
uziemia się w pieszczotę.
Rozpoczęło się odliczanie czasu.
Przełożył Leonard Neuger
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz