środa, 16 lipca 2014

Jak ciemne kałuże

Skok z miejskiego horyzontu

David Harsent

Pierwszy krok
i jego twarz znalazła się w słońcu.

Odwracając się, spadł
przez lustrzaną salę

gdzie jego powieki posrebrzyły się
i blask

przebiegł po twarzy
jak światło na morzu.

To była chwila
ostatniego spojrzenia na niebo:

pęknięty błękit i chmury
jak ciemne kałuże zalewające jego inne życia.

Przełożył Jarosław Anders

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz