piątek, 10 stycznia 2014

A listy wciąż przychodzą

Pani G. Watters

Frank Ormsby

Listy do pani Watters przychodzą niezmiennie,
Przecież żyła tu kiedyś, jak my
Ocieplając ten dom. Wciąż sprawy codzienne -

Zwinięty kalendarz, co, gdyby tu była,
Wisiałby tam, skąd wyrwałem zardzewiały gwóźdź,
Katalogi, rachunek za gaz, którego nie zapłaciła.

I zawsze pani Watters. Dlatego dla mnie
Duch tego domu zawsze jest kobiecy;
Jego szept o tej, która nieustannie

Przyciąga tutaj listy, jakby była jeszcze.
Co tydzień piszę na nich, choć bez przekonania:
„Adresat nieznany, nie wiemy gdzie mieszka”.

Przełożył Jarosław Anders

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz