Teraz
Gabriela Negreanu
Spróbuję się chwilkę
pobawić:
O tym, że istnieje otchłań, wiem.
Że jest głęboka, wiem.
Że nie jest wieczna, wiem.
Że mam przed sobą życie,
nieskończone jak koło bez wyjścia
i skazane na szczęście, wiem, wiem.
I o tym, że nic, nawet najmniejszej kropli krwi
nie traci się na próżno, wiem.
A teraz krzyczę.
Przełożyła Irena Harasimowicz
****
Komentarz Kornelii: Niezwykły wiersz wrażliwej, utalentowanej artystki z Rumunii, ostatnio niesłusznie nieco zapomnianej. Gabriela Negreanu (1947-1995 rok) nie umiała znieść paraliżującego absurdu istnienia. W końcu wyskoczyła z 9 piętra domu w Bukareszcie, w którym mieszkała. Podziwiam jej odwagę i zazdroszczę. Cóż, Gabriela z pewnością nie nabroiła w życiu tyle, co ja. Ostatecznie nie mam powodów, żeby się śpieszyć. To samo przyjdzie.
Znając tragiczny los poetki, można łatwiej interpretować jej utwór.
Otchłań to śmierć głęboka, ale przecież nie wieczna. Gabriela najwidoczniej wierzy w reinkarnację, której się boi i której nie chce.
wiem.
Że mam przed sobą życie,
nieskończone jak koło bez wyjścia
Sprzeciwia się obowiązującemu w świecie przymusowi szczęścia. Przyznawanie się do smutku jest przecież wysoce niestosowne.
i skazane na szczęście, wiem, wiem.
Gabrieli nie przynosi pocieszenia także głoszony przez wielu pogląd, że wszystko w rzeczywistości ma swój sens:
I o tym, że nic, nawet najmniejszej kropli krwi
nie traci się na próżno, wiem.
Ale absurd tej egzystencji, nawet pozornie szczęśliwej i sensownej, przejmuje młodą kobietę taką grozą, że zanosi się przeraźliwym wrzaskiem.
A teraz krzyczę.
Cóż, nigdy nie wierzyłam w reinkarnację, ale samo istnienie i świadomość, a także lęk przed być może wiecznym życiem, są dla mnie tak aberracyjne, że mam chęć na „scenę balkonową” (Kora wychodzi na balkon i wyje).
Cóż, skoczyć z wysokości nie mam odwagi, a wyć nie wypada, ponieważ można do zamkniętej instytucji trafić, w której cuchnie, brakuje papieru toaletowego i nie ma jak się przebierać. Może więc pójdę i naalkoholizuję się dziś jak nieboskie stworzenie. Albo dam się wysmagać Dominie. Lub też jedno i drugie. Na chwilę pomoże.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz