Październikowy szkic
Tomas Tranströmer
Holownik piegowaty od rdzy. Cóż on tu robi w głębi lądu?
Jest ciężką, zgasłą lampą na zimnie.
Lecz drzewa mienią się dzikimi barwami. Sygnały na drugi brzeg!
Jak gdyby niektóre chciały, żeby je zabrać.
W drodze do domu widzę, jak przez trawę przebijają się
czernidłaki.
To szukające ratunku palce kogoś
kto długo łkał samotnie w ciemnościach na dole.
Należymy do ziemi.
Przełożyła Magdalena Wasilewska-Chmura
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz