Ślady wędrówki X
Rita Bumi-Papa
Moją drugą twarz
odkryłam któregoś dnia w lustrze.
Potem lustro pękło. Śmiech
gwałtowny, szatański pokawałkował je.
Przez lata zbierałam jego kawałki
by ułożyć tamten śmiech.
A więc jestem mozaiką przeszłego czasu,
w mroku łona
wykształciłam swoją ludzką formę!
I ta pieczęć melancholii,
którą wyznaczyłam, stała się tamtym śmiechem!
Przełożył Ares Chadzinikolau
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz