Po nas
István Kormos
Po nas przyjdą bardziej prawi
maltańscy rycerze kłamstwa
i przywdziewający błazeński kostium
wieczni epileptycy idei,
wyczarowujący z rękawa asa pik,
i z nimi wrony rabusie łanów,
a na koniec wyginą i lisy.
Więc przyjdź, złoty wieku, nas już nie będzie.
Przywiedź chłopców o jasnych czołach
i dziewczęta śmiejące się całym ciałem!
Oni nazwą rzeczy po imieniu
i wszystko uporządkują po nas.
Przełożył Tadeusz Śliwiak
*******
Komentarz Kornelii: Jak dla mnie wyborny, wręcz cudowny utwór węgierskiego wajdeloty. Zamieszczam bez kategorii, ponieważ, aczkolwiek mroczny, wiersz mnie nie zasmucił. Jestem obca w tym obrzydliwym materialnym świecie, nie identyfikuję się z nim, w ogóle mnie nie obchodzi, co stanie się po mnie i w skrytości duszy wciąż liczę, że obłąkany prezydent Rosji dokona ostatecznego rozwiązania wszystkich kwestii, spraw i problemów.
Ale utwór wspaniały, pokazuje ogólny upadek, rozpad, postępującą zgniliznę, powszechne rozłajdaczanie się świata. István Kormos zmarł w 1977 roku, może na swoje szczęście, gdyż nie zobaczył, jak jego posępne wizje się spełniają. Gdzie się rozejrzeć, widać rycerzy kłamstwa, udających cnotliwych bohaterów (stąd „maltańscy”). Politycy paradują w błazeńskich kostiumach, najwyższa osoba w naszym przeżałosnym kraju to pajacowaty dyletant o intelekcie sołtysa (podobno ostatnio wszedł w butach na fotel przewodniczącego japońskiego parlamentu). Wśród dorosłych szerzy się chciwość i ciemnota, nikt nie czyta poezji, zaś równie pełna ignorancji jak rozwydrzona młodzież przypomina stada zbiegłych z ogrodu zoologicznego pawianów. Ach, nie będę o tym więcej pisała, odwracam się z bezgraniczną wzgardą od rzeczywistości i uciekam pod kołdrę.
Wcześniej wszakże zauważę, że Kormos przewidział zniszczenie środowiska naturalnego. Jeśli wyginą nawet przebiegłe i wszystkożerne, buszujące umiejętnie w śmietnikach lisy, któż może przetrwać?
Poeta być może również tęskni za zagładą: „Więc przyjdź, złoty wieku…”). Wieszczy powszechny triumf pornografii, wszechobecnego seksu, rui i porubstwa, potop płynów ustrojowych („Przywiedź chłopców o jasnych czołach i dziewczęta śmiejące się całym ciałem!”). Nowe generacje doprowadzą do sromotnej moralnej degrengolady i globalnej destrukcji. Powiem na to tylko: FIAT! Niech się stanie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz